BILBO
"Otrzymaliśmy dobre wieści ,oby takich jak najwięcej !!!!"
Pani Danuto,
Miesiąc temu Bilbo zyskał nową koleżankę, Chmurkę. Basia i Chmurka mieszkają już oddzielnie, ale wszyscy widujemy się regularnie. Bilbo na początku trochę przewracał oczami na Chmurkę, ale nauczył ją chodzić po schodach i na smyczy. Chmurka została znaleziona jak błąkała się po wsi i trochę zajęło jej nauczenie się życia w mieście.
Wiadomość od Bilba z kwietnia 2017 roku
Kilka miesięcy temu starszy, malutki , chudziutki , zaniedbany bardzo piesek był przywiązany do ogrodzenia w miejscu niezwykle rzadko uczęszczanym. Został odwiązany przez osobę zaprzyjaźnioną z Fundacją Canis . Nazwaliśmy pieska Bilbo. Po kilku dniach znalazł dom tymczasowy, w którym został już na stałe. Piesek i opiekunka pokochali się bardzo .
Przesyłamy list i zdjęcia które otrzymaliśmy od p.Natalii
Pani Danuto,
Chciałam przesłać informacje co u Bilbusia. Praca zmusiła mnie do dużo wcześniejszego wylot do San Francisco, niż planowałam, ale wszystko się udało. Sama podróż samolotem nie była dla niego przyjemna, na szczęście mógł być na moich kolanach bo załatwiłam mu specjalne papiery, żeby się tak dało. Na szczęście w nowym miejscu zaadaptował się szybko, polubił tutejsze parki, słońce i organiczną jedzenie :)
Już naprawdę bardzo dobrze dogaduje się z psami, przejściowe problemy na pewno wynikały z jego lęku i chwilowego braku pewności siebie, ale nad tym pracujemy. Nie przepada za głaskaniem przez obcych, boi się szybkich ruchów rąk, więc razem z panią weterynarz z Mianowskiego mamy podejrzenia, że jednak w jego poprzednim życiu nie było dobrze i ktoś go po prostu bił.
Myślę, że teraz jest mu dobrze, mi z nim na pewno. Niezmiernie się cieszę, że mogłam go przygarnąć.
Przesyłam dwa zdjęcia:
Zupełnie inny pies, prawda? Takie piękne błyszczące czarne futerko :)
Pozdrawiamy z San Francisco, powodzenia dla innych piesków i kotków!
Natalia
Nowe zdjęcia Bilba z października 2017
Malutki Bilbo został w domu tymczasowym już na zawsze z Natalią, którą bardzo pokochał, oczywiście z wzajemnością. Dzięki czułej opiece Bilbo nabrał wiary w człowieka, zmienił się nie do poznania, przytył, futerko zmieniło się - wypiękniało. Stał się radosnym psiakiem, uwielbia się bawić i bardzo zaprasza do zabawy przynosząc zabawkę. Niestety nie nagrałam ani nie zrobiłam zdjęć bo bawiliśmy się. Później próbowałam ale rozbawiony malec wcale nie miał ochoty na pozowanie. Był w Salonie Psi Czar gdzie pani Małgosia "zrobiła" z Bilba prawdziwego elegancika. Maluszek był bardzo grzeczny kiedy robioną miał "fryzurę". Bilbo zawsze jest grzeczny, taki mały mądruś. Tak bardzo chce się uczyć w ogromnym skupieniu wpatruje się w twarz człowieka kiedy się do niego mówi i uczy sie niesłychanie szybko. Bardzo, bardzo chce być i jest !! Bo jak nie kochać takiego doskonałego pod każdym względem Malutkiego Bilbo !!!
Malutki Bilbo miał zrobione badanie krwi 24.12.2016r., badanie wykazało, że jest zdrowym pieskiem. Lekki stan zapalny z pewnością był spowodowany dużym kamieniem nazębnym. Został wykastrowany i kamień został zdjęty a żadnego z zębów nie trzeba było usuwać. Teraz z pewnością piesek troszkę przytyje bo szczuplaczek z niego jest. Zważony był tuż przed kastracją, jego waga to 5,80 kg. Z narkozy wybudził się niespodziewanie szybko już po godzinie od zakończenia operacji nie było widać śladów narkozy. Merdał ogonkiem i upominał się aby zabrać go z klatki. Obecnie przebywa w lecznicy na Ursynowie gdzie planujemy jego pobyt na 10 dni (do zdjęcia szwów). W tym czasie zostanie również odrobaczony.
Bardzo pilnie szukamy bardzo dobrego domu dla małego (waży 6 kg) ok. trzyletniego pieska. Parę dni temu został przywiązany do płotu jednej z posesji. Miał obrożę i szelki, ale oczywiście nie było adresówki ani czipa. Podejrzewamy, że może być niechcianym spadkiem po zmarłej osobie. Piesek jest łagodny, lecz bardzo smutny i wystraszony - na razie boi się nawet tymczasowego opiekuna. Przebywa obecnie w hotelu dla zwierząt, ale widać, że jest tam bardzo nieszczęśliwy. Prawdopodobnie był domowym pieszczoszkiem i niełatwo mu zaakceptować tak drastyczną zmianę warunków, do czego dochodzi jeszcze tęsknota za utraconym ludzkim przyjacielem. Bardzo ładnie chodzi na smyczy ,nie boi się wejścia do pomieszczeń, również nie ma problemu z chodzeniem po schodach. Za suchą karmą nie przepada ale mokre jak lubi bardzo. Malutki Bilbo z pewnością chciałby spędzić zimę pod kołdrą, tym bardziej, że jego sierść nie jest gęsta. Prosimy w jego imieniu o pomoc - to młody psiak, pokocha z całego serca każdego dobrego człowieka, który się nim zaopiekuje. Tel.: 693349978
