Aby wyszukać kota adoptowanego do 2018 r. przejdź na stronę archiwalną

Przekaż 1,5% z podatku na nasze zwierzęta!

Pobierz program PIT

Przeznacz 1,5% podatku
na rzecz naszych zwierząt.

Od 26 listopada 2012 Fundacja Canis jest Organizacją Pożytku Publicznego.

Wypełnij PIT przez internet i przekaż 1,5% podatku

mini DSCN2717 Masala ur. 08.2014 r.

Suczka została znaleziona a właściwie znalazła się niespodziewanie pod drzwiami jednej z  warszawskich firm. Lękliwie patrzyła na przechodzące obok niej osoby. Nie dawała się dotknąć. Bardzo wygłodzona i chuda. Kiedy dostała coś do jedzenia nabrała zaufania, nawet chwilowo pokazywała ogonek, który w lęku, niepewności schowany był pod brzuchem suni. Tak całą sobotę Masala spędziła w firmie, jako że nikt nie chciał wziąć jej do domu miała jechać do schroniska na Paluchu. Wiadomo, schronisko jest ostateczną alternatywą. Kiedy poznałam osobiście małą Masalę wiem, że z jej charakterem bycie w schronisku było by ogromnym dramatem, tym bardziej, że oddana by była przez osobę, której zaufała, niestety, takie dramaty spotykają niczemu winne zwierzęta. Przywieziona została wieczorem, zawinięta w kocyk z przerażeniem tuliła się do kobiety, która miała ja na ręku. Zostawiona w Fundacji zaraz została zabrana do lecznicy na badanie krwi w kierunku choroby odkleszczowej (wynik ujemny - jest zdrowa), została zaczipowana i odpchlona. Kiedy wróciła do domu zamieszkała chwilowo (taką mam nadzieję) w łazience, w brodziku. Zjadła posiłek z apetytem i napiła się wody. Noc spędziła spokojnie, była tak bardzo zmęczona. Rano była na spacerze, oczywiście lękała się nowej okolicy ale delikatnie zachęcana szła przy nodze patrząc głęboko w oczy szukając potwierdzenia, że wszystko będzie dobrze. Spacer był krótki ale załatwiła się więc wróciliśmy. Masala jest pieskiem, który bardzo mocno pokocha i będzie wspaniałym przyjacielem na wiele lat pieskowego życia, jest młodziutka więc z pewnością będzie biegała radośnie zapraszając członków nowej rodziny do zabawy. Na zdjęciu widać jaka szczęśliwa była kiedy mogła położyć się na kanapie i rozciągnąć wygodnie. Niestety, była to tylko krótka wizyta u znajomej osoby. Zamieszkała w łazience w brodziku ponieważ w mieszkaniu jednopokojowym są dwa duże psy Markiz i Sara. Markiz z pewnością na dzień dobry umyłby suni pyszczek ale Sara jest dla malutkiej bardzo dużym zagrożeniem !! Niestety spotkanie mogłoby skończyć się dramatem dla Masali. Kiedy odwiedzają sunie koty jest ostrożna ale kiedy odważniejszy ją wącha, ona również chętnie kieruje głowę w jego stronę i wącha gościa zaciekawiona. Można powiedzieć, że z godziny na godzinę jest lepiej, zaczęła podchodzić do drzwi łazienki kiedy są otwierane. Masala musiała długo biec, jako że szczególnie tylne pazurki ma zupełnie starte. Ma śliczną lśniącą sierść, wygląda na to, że ma domieszkę teriera. Niedługo zostanie odrobaczona i zaszczepiona. Obecnie waży 6.80 kg, tak że nawet jak przytyje nie będzie dużym psem, jest drobnej budowy.  Tel.: 693349978