
Piesek znaleziony był przywiązany do ogrodzenia przy lecznicy. Jak sie okazało przywiązał go kobieta ,która szła do pracy a lecznica była jeszcze zamknięta. Psiak słaniał się na nogach. Wezwany patrol Eko miał zabrać po południu pieska na Paluch,strażnicy prosili lekarzy aby jednak pozostał do dnia następnego ,ponieważ w schronisku po południu nikt mu pomocy juz nie udzieli.Tak tez został. Na drugi dzien poczuł sie doskonale ,szczekał całe 8 godz.. miał jechać na Paluch ale rozesłaliśmy apel o ratunek. Zgłosiła sie rodzina ,która zabrała psiaka zaraz tego samego dnia.Azorek został nazwany Fedynandem. Zaprzyjaźnił się z dwoma rezydentami Małą suczką Bużką i Dużym bardzo uroczym Oskarem. Ferdynad jako bardzo mądry ,karny i radosny piesek zdobył serca wszystkich członków rodziny.Na kotki szczeka merdając ogonem .Apetyt dopisuje bardzo.naśladuje we wszystkim nowych przyjaciel. Udało się psiakowi bardzo ,oby każdy znaleziony zwierzak znajdował szybko swoich opiekunów ew,nowe domy.